środa, 28 kwietnia 2010

12th

Chyba straciłam przyjaciela. Mam nadzieję, że nie, ale tak to wygląda. Trochę to smutne, ale nie wiem czy mam siłę i ochotę walczyć. Bo sama nie wiem, czy to będzie walka o niego czy z nim.

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

11th-lazy on the sunday afternoon

a tak naprawdę zajeta potwornie cały weekend. A. wyszła za mąż w sobotę, ceremonia ślubna widziana z boku jest całkiem fajna. Podobnie jak spontaniczna impreza poślubna.
W niedzielę udaliśmy się do zoo, mimo nadmiaru dzieci i ich wkurzonych rodziców było miło. Chyba tak jak Śmierci Pratchetta, brakuje mi kilku gruczołów, bo dzieci nie wyzwalają we mnie żadnych uczuć. Ich rodzice zaś, zwłaszcza kiedy usiłują mnie staranować wózkiem, budzą we mnie mordercze instynkty.

piątek, 23 kwietnia 2010

10th- five random facts about me

Because why not?
1. Elevators terrifies me. I'm not scarred of heights, ot flying or small spaces. But I rather climb 17 store building then use an elevator.
2. I don't like touching people, shaking hands to say hello etc. unless I like them. And I would only visit someone's kitchen if I like them.
3. My imagination has ADHD. Especially during the night.
4. I can't watch horror movies, unless they are about vampire(not Twilight!).
5.I am a total chocoholic, the more cocoa in it the better. Sweets without chocolate could as well not exist.